Plaża Miejska

Przestaję się bujać i zaczynam sobie nucić :>

-och no tak nie pomyślałbym o_o - mruknał - ochrypniesz :mua:

Zaczynam gwizdać x.x i Ziewać :>

- a gwizdanie jest nie kulturalne c.c - stwierdził jak jakaś wychowawczyni o_o'

- Po co mi to mówisz T.T - Pytam się Kiry Y.Y

-Hm tak jakoś - stwierdził po chwili zastanowienia.

Powracam do irytującego nucenia Y.Y

-Ej noo c____C - usiadł na piachu, włożył ręke we włosy nie wiedząc co ze sobą zrobić o_o

Udaję że nie słyszę Kiry i nadal nucę :>

Materializuje sie jako anioł za Kirą, przeciagnął skrzydła. Rzucił rozbawione spojrzenie synowi.

Odrazu niemal że wzrok zrobił mu sie ponury.
-yhm

Nucę sobie dalej. Spojrzałam na Zaha x.x

Tyknął łokciem rat w bok lekko żeby coś powiedziała o___o'''''''

- Witam - powiedziałam do Zahora - Prawa autorskie zastrzeżone, nie dotykaj - mówię do Kiry - Bo zrobię warkoczyki :mua:

Uśmieszek równie gwałtownie zniknął z jego twarzy - Ave - rzucił chłodno - niebęde Ci długo przeszkadzać korzystaj z .. - zatrzymał się spojrzał na anielice i uśmiechną się kątem wargi znacząco - ..życia. Ale najpierw raport od chimer - rzucił , przy okazji spojrzał na przechodniów przelotnie szukajac kogoś ciekawego wzrokiem.

Przepuścił uwagę o warkoczykach i o korzystaniu z zycia również.
-Hm ciemnośc mówił tylko że wszystko idzie zgodnie z planem - stwierdził spokojnie i wzruszył ramionami.

Tłumię ziewnięcie, i myślę co może być bardziej irytujące od nucenia :mua:

- wedłóg tego czegoś wszystko idzie zgodnie z planem - rzucił oschle i rozłorzył skrzydła - ale dobrze , baw się dobrze - dodał po chwili i rozplynął się pod ziemią *nmmt*

Spojrzałam za Zahorem i przeciągnęłam się.

Zerknął kątem oka na Rat i oparł się za jakiś większy kamień za soba o_o'

- Czego, grzecznie się pytam? - look na Kirę znudzona

-Nic- przegonił muchę skrzydłem - nawet nie zapytasz co u mnie T.T

Przewracam oczami - Co u ciebie? - pytam go

Zmrużył oczy w zastanowieniu.
- ale czy ja mowilem zebys pytala?

- Ale sugerowałeś - prychnęłam i wstałam.