Zacisze Ratri

Em otwieram jakieś okno i staję na parapecie

-PF V___V

- Miałam się rzucać ._. więc o co ci chodzi ._.

-Ach o nic C_C - zerknął na nią i przejechał ręką po włosach.

Przysiadła i buja się.

-Ach te no hm- zastanawiam sie - no i zapomnialem co mialem powiedziec v.v

Zeskoczyłam z okna i je zamknęłam.

Przeniósł wzrok na kolejną scianę.

- Przypomniałeś sobie juz?

-nie, mam kompletną sieczkę w głowie

- No to poczekam aż sobie przypomnisz.

- Nie lubię testować czyjejś cierpliwosci - mruknął - hm ie wiem jak możesz tutaj tyle siedzieć, powinnas się przejsc X3

- Siedze tu najwyżej pół godziny. Nie martw się, mam wystarczająco dużo cierpliwości.

-E tam marudzisz

- Ja? Absolutnie.

-No pewnie ^_^' To idziesz czy nie idziesz X3 ?

- Zależy gdzie.

- Ach przed siebie, swiat jest szeroki

- Czyli? - przymrużyła powieki znudzona

Tylko pokręcił głową.
- ach Rat za dużo pytasz

Wzruszając ramionami, wstała.

Przeciągnął skrzydło uważając żeby czegoś nie strącić.
-Trupie ożyła byś trochę, niedługo haloween, trochę etuzjazmu -mruknął.

- Hallowen? - spytała nietrzeźwo

Zamyślił się chwilę.
- hm ya - stwierdził tylko.

- Bosh x.X Czemu - jęknęła - Mam nadzieje że będzie to spokojne hallowen?