Zacisze Ratri

-tak... tego mogłem sie spodziewać - stwierdził zastanawiając się czy wygląda jak zmokły kurak.

- Słodko wyglądasz :> - wylewam na niego czystą wodę :>

Gdy skończyła wylewać przetarł tylko oko.
-to miala byc zemsta o_o ?

- A jak sądzisz? - siadam na ziemi

-No nie wiem tak mi się wydaje o_o '

- Może nie zemsta, ale uprzykrzanie życia - uśmiecham się :>

-Zeby mi uprzykrzyć życie to musisz jeszcze potrenować - uśmiechnął się dziarsko.

- Naprawdę? - zaczynam robić Kirze warkoczyki.

- no bez takich T__T '''''''

Robię nadal widząc że Kira nawet się nie broni :>

Uchylił się w dziwny spodob na bok o_o'

Niepowstrzymanie robię warkoczyki :mua:

Trzepie głową T.T

Pacnęłam go w głowę - przestań T.T

-Nie T__T - uwolnił się od warkoczyków, spowrotem zrobil sobie starą fryzurę i ziewnął -hm widze że szybko se znalazlas 'mieszkanie'

- Na ulicy nie będę mieszkać - usilnie próbuję zrobić mu choć jeden warkoczyk - Warkoczyki są modne T.T Chyba

-Uhm ale mi się nie podobają C___C

- A co twoje zdanie ma do rzeczy - robię mu drugi warkoczyk.

Znowu się uchylił.
- ma bardzo duzo do rzeczy X3

Związuje warkoczyk szybko - Ej no T.T Nie wierć się jakbyś miał owsiki.

-no to nie rob mi warkoczykow- stwierdził i rozplątal to odrazu c.c ...

Wstałam zUa T.T

Zerknął na Rat.

Usiadłam na łóżku sfochana Y.Y

- a tobie co o_o ?