Cmentarz

Przeciągnął skrzydła szukajac wzrokiem jakeigoś wygodnego miejsca T_T

Oparł się o drzewo ziewając szeroko.

Przybywa znowu o.o

Otrzeźwił się lekko o_o'

- Co tam? - pyta z braku tematu

-Hm nic- odparł- wróciłaś? ciekawe

Przemilczała wypowiedź Kiry.

Znowu się przeciągnął i przetarł oczy mega rozleniwiony c_c

Przysiadła na ziemi.

Zamyślił się.
-Ciekaw jestem jak się zyje - stwierdził.

- Taa...

Zerknął na nią przez chwilę.

-Wybacz na mnie czas- stwierdził i wyszedł machajac skrzydłem na pożegnanie *NMM*

Ocyka się i wychodzi *nmm*

Weszła nie rozglądając się znacznie wokół. Było tu zimno i nieprzyjemny dreszcz schwytał jej ciało na myśl o śmierci.Ten cmentarz,ot w tym miasteczku był dla niej nieznajomy,tak samo dusze na nim spoczywające,toteż co jej szkodziło tu przyjść.
-Ehh,ludzie,wszyscy tak samo beznadziejni.-wysyczała przez zęby,dziwne było,że krytykowała swoją rasę,,no,ale cóż taka już była.

Pustym wzrokiem wodziła po nagrobkach, w końcu stwierdziła,że i tak nikt tu nie przyjdzie,toteż wolnym krokiem wydelegowała stąd.*nmj*