Cmentarz

Potarł stope o stope - co to zjazd na cmentarzu o.o?

Wstała znudzona i zaczęła spacerować między grobami. Czytała napisy które oprócz imion zawierały tylko "Niech Spoczywa w pokoju; Zginął/Zginęła śmiercią tragiczną; Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" To ostatnie zawsze ją śmieszyło. Ale nieważnie kiedy, zawsze czytała te napisy z obojętnym wyrazem twarzy.

-Darmowy cukier rozdają, idż to moze coś dostaniesz - mruknąl do Jozka - a tobie znowu co o_o ?

- Masz zapłon - mruknęła do Ryu x.X - Jak widzę was obydwu to mi się zawsze humor psuje.

- gdzie ? co? cukier? - zawaliłem brata pytaniami gdy znalazłem w kieszeni lizaka mruknąłem chłodno i zabrałem sie za rozpakowywanie , posyłam fale powietrza na człeka a dokładniej na jej nogi , zmayśliłem sie chwile.

-Czy ja wiem - wzruszył ramionami na slowa ryu - trudno, bywa i tak o_o

- twój problem ja tam cie całkiem toleruje - stwierdził szuakajac zajęcia , przegryzł lizaka i wywalił patyczek.

Ugięła kolana czując gwałtowne powietrze. Zaklęła cicho i wyprostowała się. Odgarnęła włosy do tyłu i jakby nic się nie stało ruszyła dalej ścieżką między grobami. Minęła ową zrozpaczoną kobietę. Spojrzała na nią obojętnie. Kobieta zwróciła wzrok ku Myriam. Jej oczy były zaczerwienione od płaczu i pragnące współczucia. Ale od Myri na pewno go by nie dostała.

Wyszła /nmj/

-Śmiecisz- mruknał widząc patyczek.

- ja nie śmeice gdy sie rozlorzy to bedzie jak nawoz -swierdziłem wstajac i rozkłądajac skrzydła , wylatuje *nmmt*

Mhm psozedł w dalse czesci cmętarza (NMM)

Przeciągnęła się i zmrużyła oczy patrząc na kobietę. Na twarzy kobiet pojawił się grymas bólu i nienawiści. Wyszeptała jakieś słowa że Myriam nie ma serca i żeby ktoś tam przeklął ją na wieki... Ach tak! Bóg! Odpowiedziała jej beznamiętnym głosem że jest głupia i że bóg nie istnieje. Ruszyła dalej ścieżką czując na sobie wzrok kobiety. Po chwili zniknęła w głębi cmentarza *nmj*

Wchodzi ciągnąc Kirę w to jakże przytulne miejsce

Czuje się ciągnięty

Puszcza włosy kiry

-Ał to bolało, moje włosy T__T'''' - jęknąl przejeżdżajac ręką po wlosach c.c Rozejrzal się kontem oka- milusio o_o' ...

- To ty nie masz peruki O.O Wybacz, nie wiedziałam

-Phi..

Patrzy na kwiaty na nagrobkach - A po co to im o.o

-Nie wiem, wszak ładnie to wygląda X3

- I tak zwiędną.

- Zwiędnięte też ładne X3

Aczkolwiek muszę lecieć o.o ^^' - wybywa *nmj*

-Ciao..- uśmiechnał się w zastanowieniu ^^'